wtorek, 14 lutego 2012

Czy bycie ekologicznym jest ekologiczne?

Czy w ramach Europejskich norm polska będzie spalać swoje lasy zamiast węgla?
 
„Zwiększenie udziału energetyki odnawialnej w bilansie energetycznym kraju nie może się odbywać kosztem naszych lasów. Efekt ekologiczny takiej polityki byłby odwrotny do  zakładanego.” - Robert Cyglicki, Dyrektor Greenpeace Polska.
W 1997 roku w Kioto większość państw ONZ zobowiązała się do redukcji 
do 2012 roku emisji gazów powodujących efekt cieplarniany – 
przede wszystkim dwutlenku węgla. 
Kolejne ambitne plany redukcji gazów cieplarnianych przedstawiła Komisja Europejska.
 Wygląda na to, że polski przemysł energetyczny na razie idzie na łatwiznę 
i nie inwestuje w najczystsze technologie. Energetyka musi przestrzegać unijnych norm dotyczących wytwarzania tzw. zielonej energii szeroko definiując biomasę leśną jako:” biomasę powstałą na terenie lasu oraz 
w wyniku jej przetworzenia, a także stanowiącą odpad lub pozostałość 
z procesu przetwarzania biomasy powstałej na terenie lasu lub odpady 
z przemysłu przetwarzającego produkty z produkcji leśnej” .
Ten projekt Rozporządzenia pozwala na uznanie wszystkiego, co rośnie 

w lesie jako biomasę energetyczną, bez dbania o skutki środowiskowe. Wykorzystanie biomasy w celach energetycznych w dużych układach prowadzi do konieczności jej transportu na znaczne odległości, co znacznie zwiększa konsumpcję paliw. Zdaniem branży meblarskiej, z ekologicznego punktu widzenia należy dojrzałe drewno poddawać najpierw procesom przemysłowego wykorzystania, potem użytkowania wyrobów z drewna i dopiero na końcu poddać je procesowi recyklingu i spalić to, co dalej materiałowo wykorzystać się już nie da lub nie opłaca. Przemawiają za tym względy ekonomiczne, społeczne i ekologiczne.

www.greenpeace.org/poland/ReSizes/OriginalWatermarked/PageFiles/269344/www-spalanaszelasy-pl-2.jpg

Jak wiele trzeba żeby nie spalać naszych lasów?
 
Należy promować wykorzystanie biomasy rolniczej (np. kukurydzy) 
w celach energetycznych, która daje ponad 20 razy więcej energii z hektara niż biomasa leśna (np. drewno z lasu) w horyzoncie czasowym 100 lat.” 
- Prof. Andrzej Radecki, prezes zarządu, Polska Izba Gospodarcza Energetyki Odnawialnej.
Greenpeace zdecydowanie przeciwstawia się przyjęciu przez rząd rozporządzenia. Uważamy, że Polska powinna skupić się na wprowadzeniu dodatkowego rynku zbytu na produkty rolnicze, w tym na pozyskiwaną 
w sposób zrównoważony biomasę pochodzenia rolniczego oraz ograniczeniu eksploatacji dziesiątek tysięcy hektarów lasu.
Każdą roślinę możemy wysuszyć i spalić. Ale nie każda roślina zalicza się 
do grupy roślin energetycznych czyli takich, których spalanie jest opłacalne. Uprawa tych roślin nie może być skomplikowana i kosztowna, gdyż wyprodukowana później energia byłaby zbyt droga. W Polsce popularną rośliną energetyczną jest wierzba wiciowa, zwaną wierzbą energetyczną.
Wierzba ta rośnie bardzo szybko i już po 2-3 latach możliwe są zbiory. 
Poza tym po wysuszeniu daje duże plony
Reasumując to wszystko co udało mi się tutaj zamieścić, dodając wiadomości z innych blogów można dojść do prostego wniosku, pieniądz rządzi wszystkim i nawet w imię Ekologii jesteśmy w stanie obejść przepisy zwracając 
się przeciwko naturze…

2 komentarze:

  1. Uważam że przyszłością ekologicznej energetyki jest atom. Spalanie znanej człowiekowi biomasy nie może zapewne równać się ilościom energii powstałej przez reakcje przeprowadzane w reaktorach jądrowych. Niestety podobnie jak w przypadku ekologicznego uzyskiwania energii z biomasy również tutaj potrzebne są pieniądze, które ciężko zdobyć. Inną sprawą są sprzeciwy mało świadomych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z tego jak ogromne możliwości niesie "atom". Pozdrawiam, Marcin Kapusta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spalanie lasów w imię ekologii? No na to nigdy bym nie wpadł. Jest wiele źródeł energii odnawialnej w tym wymieniona biomasa rolnicza, która moim zdaniem mogłaby się sprawdzić w polskich realiach. Naprawdę dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń